Tytuł postu mówi sam za siebie :) Mianowicie, mam tak kochanego chłopaka, że na mikołaja kupił mi breyer'y : D Jest to klacz i źrebię z zestawu koni gorącokrwistych, czyli Warmblood. Jest to klacz pełnej krwi angielskiej i źrebak czystej krwi arabskiej, a przynajmniej tak mi się wydaje. No cóż zrobiłam z nich rodzinke. Klacz otrzymała imię Midnight Queen, a źrebak jest ogierkiem więc otrzymał imie MoonWalker. Nie znam się na anatomii końskiej, aż tak bardzo by wymieniać każdą niedoskonałość. Jak dla mnie konie są ładne, podobają mi się. Klacz ma zaplecione koreczki z grzywy i nawet ładnie wyrzeźbiony ogon, jedyna rzecz jaka mi w niej przeszkadza to zeszlifowany za bardzo ogon u nasady. No dosyć rozpisywania się, czas na zdjęcia. Dodam jedynie, że klacz otrzymała już kantarek :)
Łapcie zdjęcia.:
Piszcie co o nich sądzicie. miłej nocy życzę : P
Gratulacje! Źrebak jest śliczny, a klacz wygląda lepiej niż na zdjęciu katalogowym :)
OdpowiedzUsuńFajne :) Źrebaczek ma taaakie dłuuuugie uszy ^^ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPS U mnie n/n :)
Gratuluję! Jak dla mnie źrebak jest lepszy niż klacz. Bardzo udany kantar.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - n/n.
Źrebak jest taki fajny!Jest moim zdaniem ładniejszy niż klaczka.
OdpowiedzUsuń----
Konie-schleich-wikusi.blogspot.com - n/n zapraszam.
Pozdrawiam!
super!kiedy nowy wpis?czekam. http://schleichd.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńcześć!
OdpowiedzUsuńFajnie jak byś zerknęła do mnie na nowego bloga.Kiedyś pisałam na :konieschleichstajenkamalejarabki.bloog.pl jako anie678
teraz przez trudnosci z logowaniem przeniosłam się na: konikowerozkminy.blog.pl
Pozdrawiam!