A więc tak... Dzień minął nawet spokojnie. Już nie czuję się tak źle jak kilka dni temu. : ) Dobry znak..zdrowieję : D Pojechałam dziś ze znajomą do galerii bo szukała bluzki na egzaminy, a ja jak to ja musiałam wejść do Smyka i rozejrzeć się za nowymi zdobyczami : D Fart chciał, że 09.04. miałam imieniny, a wczoraj dostałam kasę od rodziny, więc inteligentna ja zamiast zbierać na coś użytecznego to zakupiłam sobie nowego konia : D Tak więc posiadam już 2. : D Koń którego kupiłam jest ogierem rasy Quarter Horse więc Liderek nie będzie się nudzić. Trzeba tylko zrobić miejsce w stajni dla naszego bezimiennego. Tak, tak.. Nie ma jeszcze imienia. Nie mam weny. Za to dziś kupiłam sobie czerwoniutki filc i kilka tasiemek na ogłowia. Wyszły cudownie. Z filcu zrobiłam nowe derki, ale muszę jeszcze dokupić rzepy by się trzymały. Co jeszcze takiego zrobiłam.?... Hmm.. Wykonałam jeszcze 2 nowe czapraki i 2 pady pod siodło w stylu west, którego jeszcze nie posiadam :P Nowe kantary są w kolorach niebieskim i czerwonym. Niebieskie jest dla bezimiennego, takie zwykłe stajenne, natomiast czerwone jest prezenterką na konkursy :D Wszystko robiłam sama :) Zrobiłam też ozdobę na szyję na zawody i nowe ogłowie. Koniska dostały również do zestawu z ogłowiami uwiązy pod kolor. :) Macie może pomysł na imię dla nowego qnia.? Jeśli tak to piszcie w komentarzach. Niestety, ale nie mam zdjęć nowego sprzętu i konia, ale jutro zrobię i wrzucę na pewno ;)
Możliwe również, że jeśli będzie jutro ciepło to zabiore misiorki na wczesno wiosenny spacerek i sesję : D Także dzięki za czytanie moich beznadziejnie nudnych postów i obiecuję wstawić zdjęcia jak tylko wrócę z sesji. A teraz zmykam obejrzeć film, pa i miłej nocy :) ~ kopytkowelove
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz